Limfocytowe zapalenie tarczycy, czyli dolegliwość popularnie nazywana chorobą Hashimoto, należy do zbioru chorób o nazwie autoimmunologicznych, które często nazywane są także chorobami autoagresji. Oznacza to, że z jakiegoś powodu posiadany przez człowieka układ immunologiczny błędnie postrzega własne tkanki jako ciała obce i z tego powodu uznaje je za zagrożenie i oczywiście próbuje zlikwidować. Powoduje to powstawanie w obrębie takiej tanki stanu zapalnego.
Rozpoznanie choroby Hashimoto
Podobne w swoim działaniu co choroba Hashimoto, są również takie dolegliwość jak stwardnienia rozsiane, reumatoidalne zapalenie stanów, wrzodziejące zapalenie jelita grubego, czy też bielactwo nabyte. Różnią się one jednak tym, że dają bardzo wyraźne objawy swojej bytności w organizmie. Choroba Hashimoto natomiast przebiega zupełnie bezobjawowo, a zapalenie tarczycy może mieć miejsce od bardzo długiego czasu, bez dawania żadnych wyraźnych sygnałów. Dopiero w chwili, gdy systemowi immunologicznemu uda się dostatecznie mocno zniszczyć znaczną część tkanek tarczycy, a co za tym idzie zmniejszyć sprawność tego narządu, daje się zauważyć bardzo charakterystyczne tego objawy.
Kluczowe w przypadku rozpoznawania choroby Hashimoto jest wykonanie kilku bardzo w ważnych badań. Zdecydowanie jednym z najważniejszych jest USG Dopplera tarczycy. Pozwala ono na dostrzeżenie zwiększonego przepływu krwi w tkance tarczycy, co jest jednoznacznym sygnałem stwierdzającym obecność stanu zapalnego. Z reguły nie ma sensu stosować zwykłego badania USG, ponieważ zmiany w tarczycy są na tyle niewielkie, że w takim badaniu byłyby one niewidoczne.
Choroba Hashimoto a przeciwciała anty-TPO
W przypadku obecności w organizmie choroby Hashimoto organizm w ramach obrony przed enzymami występującym w pęcherzykach tarczycy wytwarza przeciwciała anty-TPO.P-ciała p/peroksydazie tarczycowej są w stanie wskazać chorobe Hashimoto, jednak dopiero, gdy będzie ich więcej niż 500 lU/ml. A jest to i tak wartość mocno zaniżona, ponieważ u osób ze zdiagnozowaną chorobą wskaźnik ten często przekracza 1000 lU/ml.
Ich poziom w czasie trwania choroby ulega często dużym wahaniom, co powoduje, że nie jest on brany pod uwagę jako czynnik, który może wpłynąć na proces leczenia. W sytuacji, gdy anty tpo wysokie a tsh w normie, wtedy lekarz z całą pewnością nie wprowadzi żadnego leczenia. Jeśli jednak TSH, czyli hormon tyreotropiny produkowany przez przysadkę mózgową będzie zbyt wysoki, wtedy niezbędne będzie rozpoczęcie terapii.
Badanie anty tpo jak się przygotować?
W przypadku badania krwi, mogącego stwierdzić poziom tego czynnika, wystarczy podejść do niego tak samo, jak do innych badań, które przeprowadzane są z krwi, czyli najlepiej jest stawić się na nie wcześnie rano na czczo.
Jak przebiega choroba?
Przebieg postępowania choroby Hashimoto jest bardzo prosty. Najpierw zwiększona zostaje liczba wydzielanego anty tpo, co powoduje powstawanie stanu zapalnego w tkankach tarczycy. Następnie gruczoł ten doznaje stopniowego uszkodzenia, co prowadzi do zaburzania wytwarzania przez niego hormonów.
Zdecydowanie najczęściej choroba Hashimoto zaczyna się od zwiększenia produkowania przez tarczyce hormonów. Oznacza to, że w pierwszym okresie trwania choroby występują objawy nadczynności tarczycy, aby po nim pojawiła się niedoczynność. Bardzo często zdarza się sytuacja, gdy pierwszy okres choroby, czyli czas nadczynności tarczycy nie występował w ogóle, lub nie był zauważony przez chorego, oraz oczywiście lekarza. Drugi etap, czyli niedoczynność tarczycy zwykle systematycznie postępuje, wraz z coraz mocniejszym uszkadzaniem tego gruczołu w wyniku trawiącego go stanu zapalnego. Czasem jednak zdarza się taka sytuacja, gdy po prawidłowym rozpoznaniu choroby przez całkiem długi czas poziom hormonów utrzymuje się najzupełniej w normie. Jeśli taka właśnie sytuacja zaistnieje, lekarz prowadzący nie podejmuje żadnego leczenia i zaleca jedynie obserwacje reakcji organizmu.
Jak realizowane jest leczenie?
Niestety tak samo, jak w przypadku wszystkich innych chorób układu immunologicznego, nie ma żadnego sposobu na to, aby je wyleczyć. Leczenie tej choroby sprowadza się po prostu do leczenia objawowego, czyli w tym wypadku farmakologicznego wyrównywania poziomu hormonów, które produkowane są w tarczycy. Ich brak lub niewystarczająca ilość wyrównuje się najczęściej doustnie, dobierając dawkę do odpowiedniego poziomu samodzielnie wytwarzanej ilości. Całkowite wyleczenie, czyli skłonienie organizmu do zaprzestania wytwarzania przeciwciał anty tpo, jest niemożliwe, ponieważ jest to działanie organizmu na podłożu genetycznym, czego jeszcze obecna medycyna nie jest w stanie regulować. Z tego też powodu ilość przeciwciał anty tpo podczas leczenia nie ma większego znaczenia. Ważne jest to, jak organizm zareaguje na podawane dodatkowe hormony, czyli jaki będzie ich poziom, oraz jaki będzie poziom hormonu TSH.